Temat: W hesperyjskim sadzie- Kochanowskiego przepis na szczęście.
W utworach wielu pisarzy i poetów pojawiają się wątki autobiograficzne, czyli odwołania do własnych doświadczeń życiowych, wspomnienie najbliższych ludzi lub ulubionych miejsc. Przykładem takiego utworu jest fraszka „ Na lipę” Jana Kochanowskiego, w której poeta upamiętnił drzewo rosnące w pobliżu jego domostwa. Dzięki pracy biografów i rycinom uwieczniającym wizerunek mistrza z Czarnolasu wiadomo, że poeta spędzał czas w cieniu ulubionego drzewa.
Czy wiesz jakie zastosowanie ma lipa? Pomyśl o drewnie, kwiatach, wyglądzie…
Przeczytaj lub wysłuchaj fraszki Jana Kochanowskiego pt. „Na lipę”.
Jan Kochanowski
Na lipę
Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Tu zawżdy chłodne wiatry z pola zawiewają,
Tu słowicy, tu szpacy wdzięcznie narzekają.
Z mego wonnego kwiatu pracowite pszczoły
Biorą miód, który potym szlachci pańskie stoły.
A ja swym cichym szeptem sprawić umiem snadnie,
Że człowiekowi łacno słodki sen przypadnie.
Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie
Jako szczep napłodniejszy w hesperyskim sadzie.
Gościu, siądź pod mym liściem, a odpoczni sobie!
Nie dójdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie,
Choć się nawysszej wzbije, a proste promienie
Ściągną pod swoje drzewa rozstrzelane cienie.
Mamy tu do czynienia z liryką inwokacyjną, uosobiona lipa (będąca podmiotem lirycznym) zaprasza, by spocząć w swoim cieniu. Poeta wykorzystał tu zabieg antropomorfizacji.
ANTROPOMORFIZACJA – odmiana metafory, polegająca na nadaniu przedmiotowi, zwierzęciu, zjawisku przyrody, idei lub abstrakcyjnej postaci cech ludzkich. W literaturze antycznej była wykorzystywana do tworzenia obrazu świata bogów, m. in. u Homera. Często występuje w odniesieniu do przyrody, np. w fraszkach Kochanowskiego.
„Gość” to każdy z czytelników, człowiek zmęczony, potrzebujący wytchnienia. Ale wiersz ten nie tyle jest zaproszeniem, co pochwałą, swoistym hołdem złożonym przez poetę lipie. Podmiot utworu włożył w usta ukochanego drzewa opis swoich własnych przeżyć związanych z miejscem, którego jest ona centrum. W opisie tym najważniejszą rolę pełnią liczne epitety: „chłodne wiatry”, „wonnego kwiatu”, „pracowite pszczoły”, „cichym szeptem”, „słodki sen”. To dzięki zagęszczeniu epitetów odczuwamy przedstawione miejsce jako przestrzeń sielską, swojską, bezpieczną. Inne sielskie atrybuty to śpiewające ptaki („słowicy”, „szpacy”), kwiaty, miód. Panuje tu arkadyjska atmosfera błogości.
Lipa (jako drzewo) kojarzy się również ze stałością, zakorzenieniem w jakimś miejscu, z domem. Zauważmy, że w wierszu kilkakrotnie został użyty zaimek wskazujący „tu”. Wydaje się, że we fraszce nie chodzi o każdą lipę, ale o jakąś konkretną, stanowiącą symbol jakiegoś miejsca („tu”).
Utwór kończy się ostatecznym wyniesieniem lipy do rangi mitologicznej jabłoni rodzącej złote jabłka:
Jabłek wprawdzie nie rodzę, lecz mię pan tak kładzie
Jako szczep napłodniejszy w hesperyjskim sadzie.
Nie ma znaczenia, że lipa nie daje owoców, ale dla swego pana jest niezwykle cenna, to związek z człowiekiem czyni ją tak wyjątkową, że wartą uwiecznienia w wierszu.
- Kto do kogo mówi we fraszce „Na lipę”? Zacytuj odpowiednie fragmenty utworu.
- Na czym polega zabawny pomysł w tej fraszce?
- Jak właściciel traktuje lipę w podzięce za to, co od niej otrzymuje? Znajdź odpowiedni cytat i wytłumacz jego znaczenie.
- Wskaż epitety, za pomocą których podmiot liryczny ukazuje zalety wynikające z odpoczynku w cieniu drzewa. Ustal, do jakich zmysłów poprzez nie się odwołuje.
- Jakie cechy charakteru ujawnia uosobiona lipa? Uzasadnij swoje propozycje.
Praca domowa:
Zredaguj podobne do lipowego zaproszenie w imieniu soczystej trawy, sosnowego lasu, majowego deszczyku itp.
HESPERYJSKI SAD
Bogactwo plonów, które pochodzić może od lipy jest porównywane do owoców drzewa z sadu Hesperyd. Hesperydy były nimfami mieszkającymi w pięknych ogrodach wypełnionych jabłoniami rodzącymi złote jabłka. Dzięki owym dobrodziejstwom, pogłębia się związek człowieka z przyrodą. Fraszka pokazuje, iż natura i człowiek powinny żyć w symbiozie, gdyż są sobie nawzajem potrzebni.
Życzę owocnej pracy – Marzena Marcjasz
Comments are closed