Hortiterapia – Chwasty – to nie tylko utrapienie ogrodników.

                                                                                              27.04.2020 r.

Hortiterapia  Propozycja dla szkoły Branżowej

Temat zajęć: Chwasty – to nie tylko utrapienie ogrodników.

Dzień dobry,

Gdybyśmy byli w szkole, to dziś spędzilibyśmy ten dzień w ogrodzie plewiąc chwasty na grządkach.  Wiem, wiem nikt ich nie lubi.  Zabierają roślinom wszystkie potrzebne składniki z gleby, trzeba je usuwać regularnie, bo trudno sobie z nimi poradzić kiedy jest ich bardzo dużo. Czy wiecie, że część z tych roślin jest jadalna i mogłaby wnieść wiele dobrego do Waszych jadłospisów?

W wielu krajach śródziemnomorskich wykorzystuje się właśnie chwasty nazywane np. w Grecji horta do urozmaicenia jedzenia i dostarczenia  posiłkom witamin i wartości odżywczych. 

Zobacz obraz źródłowy

Na przykład pokrzywa nie tylko jest świetnym nawozem ogrodniczym, ale pita w postaci herbatki  działa przeciwbakteryjne, antyoksydacyjne, przeciwbólowe, przeciwzapalne i obniżające poziom kwasu moczowego w organizmie. Właśnie te właściwości wykorzystuje się w leczeniu różnych chorób i dolegliwości. Młodzież sięga po nią wtedy, gdy ma problemy ze skórą twarzy ( np. trądzik). Pokrzywa stosowana jako płukanka wzmacnia włosy, ma również dobroczynny wpływ na paznokcie.

Obraz znaleziony dla: mniszek lekarski

Rośliną, którą często spotkamy na wiosnę w ogrodzie jest mniszek lekarski. Mało kto wie, że mniszek lekarski ma wiele właściwości leczniczych, dzięki którym znalazł zastosowanie w medycynie naturalnej. Jego liście są przysmakiem Greków, Włochów i Francuzów, z których robią pyszne sałatki na ciepło i na zimno. Z  żółtych kwiatów mniszka przyrządza się miód mniszkowy i syropy, a korzeń zbierany jesienią jest podobno  lekarstwem na wiele ciężkich chorób cywilizacyjnych.

W moim ogrodzie cały sezon walczę z bluszczykiem kurdybankiem, ale muszę przyznać , że bardzo lubię jego drobne, niebieskofioletowe kwiatki. Ta roślina jest znana Polakom od stuleci i wiąże się z nią pewna legenda. Już w XVII wieku król Jan III Sobieski zwyciężył ze swoją armią pod Wiedniem, bo żołnierze  pili napar z kurdybanku. Nie dość, że nie pochorowali się, to jeszcze nabrali większych sił. Wszystko  dzięki herbatce na wzmocnienie. Ja wykorzystuję kurdybanka do celów kulinarnych. Tu dodany do jajecznicy:

C:\Users\Andrze\Desktop\1.jpg

W tym roku odkryłam wykorzystanie w kuchni kolejnej rośliny. Zajadam się kiszonymi młodymi listkami podagrycznika. To ziółko  zawiera szereg substancji leczniczych, soli mineralnych i witamin. Ukiszone posiada również  niespotykane walory smakowe.

C:\Users\Andrze\Desktop\3.jpg
C:\Users\Andrze\Desktop\2.jpg

A na koniec zagadka: Jakie chwasty znalazły się na mojej bezglutenowej pizzy. Dla zwycięzcy przewidziałam nagrodę!

C:\Users\Andrze\Desktop\4.jpg

Pozdrawiam Joanna Baranowska

Udostępnij:

Tagged:

Comments are closed